środa, 27 lipca 2016

POPIELATY RÓŻ I SPÓDNICA OMBRE

Pamiętacie Gienię (mowa o manekinie) jakiś czas temu pomagała mi przedstawić zestawy, które noszę na co dzień? Nawet nie wiem czemu zaprzestałam tworzyć takie posty, a miały one pozytywny oddźwięk. Dlatego naprawiam ten błąd i przedstawiam Wam strój, który miałam na sobie w poniedziałek. Jest piękna pogoda dlatego pastele (pudrowy róż) i jasny jeans to podstawa ubioru. Do tego duża torba i wygodne buty. Nic prostszego a zapewniam, że fajnie się w nim czułam. 
A jaki Wy mieliście strój np. w poniedziałek ?




sweter - Zara (podobny znajdziecie TUTAJ)
koszulka - Zara (podobną znajdziecie TUTAJ)
spódniczka - BACKSTAGE butik
sandałki - Tommy Hilfiger (podobne znajdziecie TUTAJ)
torba - Venezia (markoweobuwie)





9 komentarzy:

  1. Genialna jest ta spódnica!!!

    www.ladyagat.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo korzystne połączenie! Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, pastelowo :) ja też mam taką Gienię i nie zawsze wszystko mogę pokazać na blogu może skorzystam z Twojego pomysłu jeśli pozwolisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko, ja nie widzę żadnych przeciwwskazań :)

      Usuń
  4. taki sprany róż idealnie pasuje do jeansu :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa spódnica, sweterek też mi się podoba, przydałby mi się taki, zwłaszcze, kiedy wcześnie rano wychodzi się z domu. Kolory pastelowe bardzo lubię, fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chcemy oglądać Zochę a nie Gienię ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładna torebka i sandały.

    OdpowiedzUsuń