Dziś królują pastele. Wydaje mi się, że stonowane barwy nadają subtelności kobiecie. Uwielbiam beże, pudrowe róże i kremy. W tych kolorach czuję się chyba najlepiej, jeśli chodzi o okres wiosna/lato. Ostatnimi czasy pogoda nas bardzo rozpieszcza i chyba nie przesadzę twierdząc, że w powietrzu już powoli czuć lato. Wracając do zestawu mam na sobie piękną ażurową bluzeczką w geometryczne wzory (po prostu ją uwielbiam), do tego zbliżone kolorystycznie spodnie (zakupione na promocji). Dodatki to totalny minimalizm - skórzane balerinki, torba listonosza wszystko zachowane w tonacji całości. Prosto, tak jak lubię. Podoba się Wam ta propozycja ?
bluzeczka - BACKSTAGE Butik
spodnie - Zara
baleriny - Frydrychowicz buty
zegarek - Michael Kors
kolczyki - Verona
torba - Xandre
okulary - Belutti
ślicznie :)
OdpowiedzUsuńBeżowy to naprawdę elegancki kolor.
OdpowiedzUsuńWyglądasz w nim świetnie :)
świetny letni look ;)
OdpowiedzUsuńpięknie dobrane kolory <3 :)
OdpowiedzUsuńUroczy, subtelny zestaw :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dobrane kolory!:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie dobrane kolory :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńCałość rewelacja, ale buty i torebka - najlepsze! Chętnie bym się tak ubrała! :)
OdpowiedzUsuńSwiezo i wiosennie!!! Po prostu pieknie :)!!!
OdpowiedzUsuńuroczy wiosenny zestaw i świetna fryzura:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.swiatwkolorzeblond.com/
Ale ładnie :)
OdpowiedzUsuńAleż to idealnie wszystko zestawiłaś ze sobą! Niesamowicie współgrają kolory:)
OdpowiedzUsuńLekko i wiosennie. Fajny codzienny zestaw i ładne buty:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy look.
OdpowiedzUsuń:*
tez uwielbiam w takie barwy!trafilas w moj gust!
OdpowiedzUsuńidealny outfit!
Nowy video cover piosenki Miley Cyrus
L'oreal True Match
fajny, weekendowy outfit w kolorze nude :) super! :)
OdpowiedzUsuńSuper bluzka :)
OdpowiedzUsuńhttp://agiistyle.blogspot.com/
uwielbiam takie kolory! SlicznieÄ)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz, bo wszystko jest dopasowane kolorystycznie. Szczególnie bluzka pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olka