Makijaż i nie tylko :)

W dzisiejszym poście chciałabym się podzielić z Wami moimi nowościami kosmetycznymi. Kilka dni temu przyszła do mnie paczka od dobrej koleżanki, która od paru lat jest mieszkanką Londynu. Mimo, że nie prosiłam, to wysłała mi ją. Kasia jest osobą, która lubi się dzielić z innymi. Jesteśmy do siebie bardzo podobne. Dobrze, że są takie osoby. Bezinteresowność to bardzo rzadka cecha w tych czasach. Jeśli chodzi o kosmetyki są one bardzo dobrej jakości. Zresztą oceńcie sami :)

Krem pod oczy THEO MARVEE PROFESSIONAL - TEMPATION EYE CONTOUR CREAM

Krem ten kupiłam u kosmetyczki podczas wizyty. Pani ta bardzo go zachwalała, wprost twierdziła, że czyni cuda . Trochę sceptycznie podchodziłam do jej opinii, natomiast po kilku aplikacjach mogę przyznać, że miała rację. Ma bardzo delikatną konsystencję, ładnie się rozprowadza, niweluje sińce pod oczami i dodaje cerze świeżości. Był wart swojej ceny - koszt 40 zł. 

Oprócz tego, z tej samej firmy otrzymałam kilka próbek różnych kremów. Co prawda ich jeszcze nie testowałam, ale jak tylko to zrobię, to podzielę się z Wami moją opinią.

Kredka do ust i do oczu HUGO BOSS Artist s Eye & Lip Pencil NR 12 PLUM , NR 10 PURPLE. 

 Śmiało mogę je polecić. Posiadają bardzo ładne kolory, są miękkie, dzięki czemu bez problemu rozprowadzają się podczas ich użycia. Trochę wystraszyła mnie ich cena podczas sprawdzania w internecie. Gdybym miała je kupić, poważnie bym się nad tym zastanawiała.

Błyszczyk do ust HELENA RUBINSTEIN HR TRIPLE EFFECTIVE LIPGLOSS NR 17

Jak widzicie sami, opakowanie tego produktu jest bardzo efektowne. Mam tu na myśli inicjały producenta mieniące się, jak gdyby były  wysadzane jakimiś bardzo wartościowymi kamieniami. Kolejną ozdobą jest malunek na całej butelce z wzorem prążków pantery. Jeśli chodzi o zawartość, to jestem z niej zadowolona. Kolor nie jest  kryjący, ale ładnie podkreśla naturalny koloryt ust. Bardzo ładnie pachnie i tworzy efekt powiększonych ust. 
Podsumowując jest godny polecenia.

Błyszczyk ESTEE LAUDER Pure Color Sequin Finish Gloss

W porównaniu z poprzednim błyszczykiem nie do końca jestem z niego zadowolona. Myślałam, że będzie on typowo kryjący, ale niestety tak nie jest. Nadaje on delikatny kolor, który nieznacznie różni się od naturalnego kolorytu ust. Jedynie co go odróżnia to połysk. Jak bym miała go kupić, to poważnie bym się nad tym zastanowiła. 

Błyszczyk L Oreal, Color Caresse Shine Stain,

W porównaniu do poprzedników jestem z niego bardzo zadowolona. Ma on bardzo dużo pigmentu, dzięki czemu dobrze kryje usta. Aplikator jest w kształcie serca , dzięki czemu bez problemu pomalujesz usta bez pomocy lusterka. Z powodzeniem zastąpi pomadkę. Moja ocena jest bardzo wysoka. Śmiało możecie go kupić!!!

Róż do policzków CHANEL NR 07

Bardzo naturalny kolor, dodający świeżości cerze. Ładnie się rozprowadza za pomocą pędzelka, który jest dołączony w zestawie. Jeśli lubisz delikatny na co dzień  makijaż, ten róż jest idealnym uzupełnieniem. Nie ukrywam, że jest on teraz faworytem w mojej kosmetyczce. Kolejnym argumentem przemawiającym na jego korzyść to to, że w ogóle się nie sypie. Z pewnością starczy on na bardzo długo.  Polecam, jest wart swojej ceny.

  

Mam nadzieję, że post przypadł Wam do gustu. Dziękuję za odwiedziny i życzę miłego dnia :)